wtorek, 5 maja 2015

Automaty samoobsługowe

W Polsce jest 50 tys. automatów samoobsługowych. 
Przedstawiciele branży vendingowej twierdzą, że klienci oczekują dziś produktów wysokiej jakości. Na znaczeniu zyskują też nowe, nietypowe pomysły - w automatach kupimy dziś na przykład odżywki dla sportowców, dętki do rowerów czy proszki do prania.  
Szacuje się, że w Polsce działa ok. 50 tys. maszyn vendingowych, czyli samoobsługowych automatów, sprzedających towary i usługi.
Rynek jest wart 400 mln zł i z każdym rokiem rośnie.
Jak podaje Portal Vendingowy, w Polsce ponad połowa automatów to maszyny z kawą i innymi napojami gorącymi. Wielu przedsiębiorców szuka więc pomysłu na rozwój pośród bardziej nowatorskich i nietypowych produktów.
Niedawno również w Polsce pojawiły się maszyny z odżywkami dla sportowców, z e-papierosami, dętkami do rowerów czy nawet automat z robakami dla wędkarzy.Przedsiębiorstwa, które kupują maszyny vendingowe od producentów, są w branży nazywane operatorami. To od nich zależy miejsce, w którym będzie stał automat - a dobra lokalizacja jest w branży vendingowej kluczowym czynnikiem.Starsze pokolenie do dziś ma wątpliwości, czy automat nie zje im monety i prawidłowo wyda resztę.Wśród innych potencjalnych zagrożeń wymienia się też wysokie stawki czynszu za miejsce do postawienia automatu oraz zapowiedzi fiskalizacji branży. - Inwestycja w automaty zdecydowanie nie zwraca się szybko.
Jednak, zdaniem znawców branży, ta bardziej tradycyjna gałąź rynku, czyli automaty z gorącymi napojami, też będzie się zmieniać. - Ostatnio klienci wolą małe, lepsze jakościowo automatyczne ekspresy biurowe, serwujące kawę ziarnistą i serwisowane częściej niż tradycyjne duże kawomaty.

1 komentarz:

  1. Ja widziałam także automaty z soczewkami, artykułami higienicznymi czy nawet książkami. Vending jest obecnie najprężniej rozwijającą się gałęzią - co świetnie widać na ulicach, dworcach, szkołach i uczelniach.

    OdpowiedzUsuń