Choć światowa gospodarka znajduje
się w objęciach deflacji, nietrudno o waluty, których wartość w
ostatnich miesiącach mocno osłabiła się. Głównym czynnikiem ich
deprecjacji jest gwałtowny spadek cen ropy naftowej w drugiej części
zeszłego roku, ale nie w każdym przypadku.
Waluty tracące wartość lub przynajmniej
zachowujące się niestabilnie, to jeden przypadek. Inny, to waluty krajów
o gospodarkach objętych sankcjami lub z innych powodów znajdujących się
w opłakanym stanie.Zestawienie 10 najsłabszych walut świata dla (opracował Marcin Lipka, analityk Cinkciarz.pl.)
Trzymanie w nich oszczędności to ryzyko poważnych strat.
1.Jedną z najsłabszych walut na świecie jest wenezuelski bolivar. Przez dwa lata stracił na czarnym rynku w relacji do dolara ponad 90 proc. wartości. Dodatkowo zaufanie do kraju pogarsza utrzymywanie w rządowych statystykach całkowicie nierealnego kursu. Oficjalnie dolar kosztuje ok. 6 bolivarów, natomiast realnie amerykańska waluta jest warta 200 bolivarów
2.Konflikt militarny, zapaść gospodarcza i wszechobecna korupcja powodują, że hrywna należy do najgorzej ocenianych walut. W tym roku straciła 30 proc. wartości, a od upadku reżimu Janukowycza prawie 70 proc.
3.Bardzo słabo należy także ocenić rosyjskiego rubla. Mimo że od początku roku zyskał ponad 15 proc. do dolara, to i tak spadek jego wartości w ostatnich 12 miesiącach wynosi 35 proc.
4.Mizernie wygląda również azerski manat. Mimo iż eksport surowców w ostatnich latach znacznie poprawił kondycję kraju i pozwalał utrzymać stały kurs w relacji do dolara, to jednak osłabienie się walut w regionie zmusiło władze monetarne w Baku do skokowej dewaluacji manata o 25 proc.
5.Białoruski rubel także nie ma się czym pochwalić. Od dwóch skokowych dewaluacji w 2011 r., które spowodowały wzrost kursu dolara z 3 tys. BYR do 7 tys. BYR, cały czas białoruska waluta traci na wartości. Zaszkodził jej także kryzys ukraiński. W rezultacie obecnie za dolara należy zapłacić ok. 14,5 tys. rubli.
6.Stosunkowo słabo należy także ocenić brazylijskiego reala. Waluta największego kraju Ameryki Południowej straciła 30 proc. wartości przez ostatnie 12 miesięcy. Państwem targają afery korupcyjne, wysoka inflacja i płytka recesja.
7.Nic dobrego nie można również napisać o argentyńskim peso. Południowoamerykańskie państwo od lat boryka się z wysoką inflacją oraz brakiem wzrostu gospodarczego. Do tego rząd sztucznie zaniża kurs waluty. W oficjalnych notowaniach dolar kosztuje niecałe 9 peso, a na czarnym rynku jest to około 13.
8.Niezbyt dobrą opinią cieszą się również irańskie riale. Mimo że kraj posiada 150 mld baryłek ropy naftowej oraz drugie pod względem wielkości na świecie zasoby gazu, to międzynarodowa izolacja powoduje poważne problemy gospodarcze. Wysoka inflacja zmusza władze do ciągłych dewaluacji waluty, która przez ostatnie dwa lata straciła ponad połowę wartości. Niewykluczone jednak, że sytuacja Teheranu poprawi się, gdy zostaną doprecyzowane szczegóły porozumienia pozwalającego Iranowi na komercyjny eksport surowców energetycznych
9.Minione miesiące są również mało korzystne dla norweskiej korony. Lokalna waluta, ze względu na spadki cen ropy naftowej i stosunkowo łagodną politykę monetarną oraz fiskalną, straciła w rok 25 proc. wartości w relacji do dolara. Do tego dochodzą dość silne wahania kursu.Przykładowo 16 grudnia w jeden dzień korona osłabiła się o 6 proc., by potem szybko powrócić do wartości z poprzedniego dnia.
10.Trudno także nie zauważyć bardzo wyraźnych spadków euro. 1 USD = 0,923 EUR Europejska waluta na przestrzeni roku poleciała w dół o 25 proc. w relacji do dolara. Wynika to między innymi z wprowadzenia luzowania ilościowego przez Europejski Bank Centralny oraz problemów z Grecją. Mimo iż prognozy gospodarcze dla strefy euro poprawiają się, to na razie trudno liczyć, by wspólna waluta odrobiła większość strat
Na szczęście złotówka całkiem nieźle radzi sobie na rynku walutowym. Na jej w miarę stabilne notowania mają wpływ zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne czynniki. Do tych pierwszych należą dane GUS, m.in. dotyczące inflacji. Do tych drugich - wydarzenia zarówno gospodarcze jak i polityczne m.in. niestabilna sytuacja finansowa Grecji.
A czy tak będzie czas pokaże...
Fajny wpis
OdpowiedzUsuńJa bardziej na waluty świata patrzę pod kątem numizmatyki http://www.skarbnicanarodowa.info.pl/numizmatyka i nie interesuje mnie która waluta jest słaba, a która mocna. Chodzi mi przede wszystkim o wartość kolekcjonerską i to jaka historia towarzyszyła takiej monecie. Jest ro zdecydowanie lepszy punkt widzenia.
OdpowiedzUsuń