W Polsce zaledwie ośmiu biznesmenów zaliczono do grona "super-przedsiębiorców". Osoby, które zarobiły co najmniej 1 mld dol czyli nie odziedziczyły, doszły do takiej fortuny własnymi siłami zasługują na zaszczytne miano "super-przedsiębiorcy". Biznesmeni i biznesmenki, którzy zaliczają się do wąskiego grona super-przedsiębiorców, założyli ponad połowę największych firm od czasu zakończenia II wojny światowej. To znaczy, że taki tytuł nie dostają osoby, które są samo zatrudnione lecz takie, które tworzą tysiące miejsc do pracy (eBay, Facebook, Google). Liczba super-przedsiębiorców znacznie różni się w poszczególnych krajach. A gdzie znajduje się Polska w tym zestawieniu? W raporcie londyńskiego Centrum Polska znalazła się na, 23 miejscu. Z raportu CPS wynika jasno, że wysoki podatki zabijają przedsiębiorczość. Więc od rządu i polityki podatkowej zależy jak w danym kraju będą się rozwijać tego typu biznesmeni i ich firmy. Do pobudzenia innowacyjności i przedsiębiorczości, państwo powinno jak najmniej interweniować w prowadzenie biznesu, ograniczając się do obcinania podatków i regulacji. Wśród cech charakteryzujących to wąskie grono biznesmenów badacze wskazali: kreatywność, poczucie własnej wartości, ambicje i umiejętność radzenia sobie z porażkami. Jednak to, co łączy super-biznesmenów, to głównie doskonałe wykształcenie. Polscy super-przedsiębiorcy potwierdzają również wagę wykształcenie w robieniu kariery.
Przekaz do władz jest zatem prosty: jak najmniej interwencjonizmu, jak najmniej regulacji, jak najniższe podatki i jak najlepszy system edukacji. Sami super-przedsiębiorcy, którzy wskazują przyjazne warunki do rozwoju.
Na listach najbogatszych nie znajdziemy ich zbyt wielu.W Polsce praktycznie w ogóle taka kategoria nie występuje. Dlaczego? Doczytaj więcej...
http://www.biztok.pl/biznes/dlaczego-w-polsce-mamy-tak-malo-miliarderow_s16192
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz